Jedziemy na IO Tokio 2021, co wziąć ze sobą do Japonii?
Jadąc do Japonii pamiętajmy o paru przydatnych rzeczach, które mogą nam się przydać w trakcie podróży.
1) Kopia paszportu – zrób ksero swojego paszportu (2-3 szt.) i włóż gdzieś do walizki tak na wszelki wypadek.
2) Dezodorant – w Japonii ciężko dostać dobry dezodorant. Nie ma ich wielu w sprzedaży.
3) Chusteczki – jeśli mamy alergie, to warto wziąć nasze polskie chusteczki do nosa, gdyż są one mocniejsze niż te japońskie.
4) Wtyczka adapter do kontaktu - Warto przed przyjazdem do Japonii zaopatrzyć się w adapter, wtyczka do kontaktu. Nie będziecie musieli jej potem szukać po sklepach w Tokio. Wtyczka typ A (dwa płaskie wtyki).
W Japonii jest napięcie 100V. Nasze ładowarki do telefonów, czy komputerów działają i nie ma niebezpieczeństwa spięcia. Trzeba uważać z suszarkami z Polski, które mogą nie być przystosowane do niskiego napięcia w Japonii.
5) Swoje leki – japońskie drogerie są zaopatrzone w dużą ilość leków, ale są one nieco inne niż nasze i możecie nie być do nich przyzwyczajeni. Poza tym wszystko na opakowaniu jest po japońsku i znalezieniu leku samemu jest dość kłopotliwe.
Czego nie wolno przewozić z Polski do Japonii?
Do Japonii nie wolno wwozić wyrobów mięsnych ani owoców. Wszystkie kiełbasy czy kabanosy mogą zostać skonfiskowane na granicy jeśli znajdą je celnicy w waszym bagażu. Czasem celnik otwiera losowo walizki na granicy i może być wtedy kłopot. Wiele osób przywozi kabanosy, ale odradzamy.
Jakich leków nie wolno brać do Japonii?
Do Japonii wolno wwieźć dwumiesięczny zapas leków na receptę. Warto mieć ze sobą receptę od lekarza. W przypadku większej ilości leków trzeba mieć dokument YAKKAN SHOMEI, który przygotowuje się przed wyjazdem do Japonii. Przed wyjazdem SPRAWDŹ, czy Twój lek jest dozwolony w Japonii!!! Lista leków zakazanych oraz co można wwozić jest dostępna po angielsku na stronie Ministerstwa Zdrowia Japonii: www . Tłumaczenia, że się nie wiedziało na nikim nie robią wrażenia w Japonii.
Wszelkie produkty zawierające marihuanę czy inne narkotyki są absolutnie nielegalne w Japonii. Przewóz jakichkolwiek narkotyków jest bardzo surowo karany i trafia się do więzienia. Informacje także dostępne na stronie polskiego MSZ:
www .
Choroby, szczepienia i alergie: Nie są potrzebne szczepienia do Japonii. Nie ma tu śmiertelnych chorób zakaźnych. Jest bardzo czysto i rzadko zdarzają się zatrucia pokarmowe. Osoby mające uczulenie na pszenicę muszą uważać, bo pszenica jest nawet w sosie sojowym, który jest dodawany prawie do wszystkiego! Proszę upewnić się, że dany produkt jest bez pszenicy.
Klimat w lipcu i sierpniu IO 2021, to ważne!
Lipiec i sierpień to środek lata w Japonii, jest to trudny moment na odwiedziny w Tokio. Temperatury w ciągu dnia sięgają 35 stopni, czasem więcej. Wilgotność powietrza jest bardzo wysoka i trudno wytrzymać na dworze. Klimatyzacja jest w metrze, hotelach, restauracjach 21 stopni, łatwo można złapać zwykłą grypę, przeziębienie. Zdecydowanie nie zalecane jest spożywanie alkoholu! to spowoduje większe zmęczenie i nie dotrwamy do końca intensywnego dnia w dobrej formie!
Metro w Tokio
Metrem można prawie wszędzie dojechać. Trzeba uważać na przesiadki oraz na to, czy przypadkiem nie wsiadamy w jakiś pociąg będący ekspresem, który przeskakuje kilka przystanków. Takie pociągi się zdarzają czasem. Można kupić bilet na trzy dni na Tokyo Metro i Toei Metro na wybranych stacjach metra za 1500 jenów, ok. 60 zł (Tokyo Subway 72-hour Ticket). Dwudniowy kosztuje 1200 jenów, a na jeden dzień za 800 jenów. Trzeba pamiętać, że Tokyo Metro i Toei Metro to dwie oddzielne spółki. Na szczęście ten bilet pozwala na podróże obiema liniami. Są też dostępne bilety jednodniowe w automatach za około 600 jenów na Tokyo Metro.
Innym rozwiązaniem jest kupno karty PREPAID typu SUICA. Kupuje się w ją w automacie biletowym za 500 jenów i ładuje gotówką. Można za jej pomocą robić też zakupy w małych supermarketach lub automatach z napojami. W automatach metra sprzedawane są jednodniowe bilety na metro oraz na drugą sieć Metro Toei. Trzydniowy bilet dla turystów, jest dostępny tylko i wyłącznie w punktach sprzedaży na niektórych większych stacjach. Zapytajcie się pracownika metra, gdzie można je kupić.
Czy są angielskie napisy w Japonii na stacjach i w restauracjach?
Nie martwcie się. DA SIĘ zwiedzać Japonię bez znajomości japońskiego! W ostatnich latach jest coraz więcej angielskich napisów na japońskich ulicach i w restauracjach. Stacje zazwyczaj mają nazwy napisane po angielsku, więc nie ma problemu z przeczytaniem nazwy. W niektórych pociągach są też komunikaty po angielsku np. w pociągu z lotniska albo w shinkansenie. Automaty z biletami na stacjach mają też wersję anglojęzyczną. Wystarczy przycisnąć zazwyczaj po prawej górnej stronie ekranu przycisk z innymi językami i przełączyć się na angielski.
W wielu restauracjach jest menu po angielsku nawet jeśli obsługa nie zna angielskiego. Często się zdarza, że na widok turysty obsługa przynosi mu menu z angielskimi napisami lub podpisanymi obrazkami. Zamówienie posiłku nie stanowi wielkiego wyzwania. Inaczej sprawa wygląda w małych knajpach typu izakaya lub małych restauracjach na prowincji. W takich miejscach menu jest często tylko po japońsku, a właściciel nie mówi ani trochę po angielsku. Wtedy trzeba zgadywać lub pokazać na potrawy zamówione przez kogoś obok.
Ceny jedzenia w Tokio
Jedzenie w Japonii nie jest takie drogie, jak wiele osób sądzi. Można zjeść tani lunch za 800 - 1000 jenów (32-40 zł). Wieczór w lepszej restauracji lub barze to wydatek około 3000 jenów (120 zł). Ale należy uważać, Japońskie bary typu izakaya, czyli tradycyjne małe knajpki mogą się okazać bardzo drogie, gdy zamawiamy dużo alkoholu i potraw. Jedna potrwa to często koszt 500-800 jenów (20-32 zł) i nie jest to porcja którą może się najeść jedna osoba. Zamawiamy wtedy ich kilka plus alkohol i robi się szybko duży rachunek do 4000-5000 jenów od osoby lub więcej przy dużym apetycie. W wielu barach płaci się też "stolikowe" czyli już za samo posadzenie przy stole. Duża ilość fajnych restauracji i barów znajduje się w dzielnicy Shibuya, Ikebukuro, obok stacji Ueno w Ameyokocho.
Napiwki w Japonii, nie ma zwyczaju dawania napiwków. W restauracjach i hotelach obsługa nie oczekuje od was napiwku i nie musicie im dawać. W wielu wypadkach jak zostawicie napiwek, to obsługa będzie za wami biegła, żeby oddać pieniądze. Napiwki można zostawić w niektórych barach, kawiarniach (czasem wystawione jest pudełko na napiwki tip box).
Ceny artykułów spożywczych w sklepie typu konbini
Maleńkie sklepiki typu konbini są na każdym rogu. Kupicie w nich niedrogie jedzenie i przysmaki, które mogą wam zastąpić dodatkowy posiłek, śniadanie czy lunch. Kanapka ryżowa typu onigiri to koszt około 130-150 jenów (6-8 zł), a kanapka z chleba tostowego i z dodatkami kosztuje około 200-300 jenów (8-12 zł). Kawa w konbini też jest bardzo tania i można dostać ją za jakieś 100-150 jenów (4-6 zł). Proste śniadanie z konbini będzie Was kosztować jakieś 500-700 jenów (20-28 zł) i jest to dobra alternatywa do drogiego śniadania w hotelu. Aczkolwiek śniadanie w hotelu mamy za 1000 – 1500 jenów i całkiem pokaźny bufet i zjemy dzięki temu bardziej pożywne śniadanie! Zestawy lunchowe w konbini to koszt od 500 – 800 jenów (20-32 zł).
Restauracja z robotami? – czy warto iść do robot restaurant w Tokio?
Wiele osób słyszało o legendarnym Robot Restaurant albo, jak to częściej mówią turyści, „ta restauracja z robotami w Tokio”. Czy warto ją odwiedzić? Ja osobiście uważam, że jest to pułapka na turystów. Wiele osób o niej słyszało, ale nie do końca wie, jak wygląda ona w środku i co tam się dzieje. Przede wszystkim jest ona bardzo droga, bo bilet kosztuje około 8000 jenów (prawie 300 PLN). Co się dostaje w tej cenie? Jest to szoł muzyczno taneczne z platformami (to są niby te roboty) sterowanymi przez Wi-Fi, na których tańczą tancerki ubrane za sci-fi robo samurajki. Jest to dziwne i szalone szoł, na które głównie przychodzą turyści. Jeśli ktoś oczekuje czegoś z kategorii „dziwna Japonia, którą widziałem w TV w programie o Japonii”, to będzie się dobrze bawił. Natomiast jeśli ktoś myślał, że to faktycznie jest restauracja, gdzie „roboty podają jedzenie i jest tak nowocześnie”, to będzie niemile zaskoczony (niektórzy mają takie wyobrażenie o tym miejscu).
Popularne japońskie potrawy i co warto spróbować?
W trakcie wyjazdu do Tokio warto spróbować przekroju japońskich potraw, żeby móc potem opowiedzieć znajomym, że Japończycy nie jedzą tylko sushi. Poniżej lista potraw, które warto spróbować w trakcie pobytu:
Ramen – gorąca zupa na bazie wieprzowiny z makaronem
Makaron Udon i soba – dwa rodzaje popularnych makaronów w Japonii
Shabu shabu – japoński gorący kociołek z mięsem i warzywami
Yakiniku – japoński grill ,
Okonomiyaki – japońskie placki na bazie kapusty z różnymi dodatkami
Takoyaki – kuleczki z ośmiorniczką. Świetna przekąska
Ryba fugu – legendarna „trująca” ryba, tradycja lokalna i turystyczna, decydujesz sam w różnej formie
Sashimi – surowa rybya oczywiście świeża, Yakisoba – smażony makaron soba
Gyoza – pierogi z mięsem
Jak szukać knajp, które serwują powyższe potrawy? Najprostszy sposób to wpisać np. yakiniku do Google Maps i wyskoczą wam propozycje w okolicy! Nic prostszego! Jeśli będzie zainteresowanie to przygotujemy też kulinarny poradnik w Tokio, razem z lokalnym, stałym rezydentem, Polakiem. Wymaga pracy, raczej bliżej wyjazdu
Czy Japończycy mówią po angielsku?
Nie można generalizować, ale Japończycy słabo mówią po angielsku. Jest co prawda lepiej niż kiedyś, ale na czas IO 2020 będzie więcej obsługi, wolontariuszy z angielskim. Japończycy są też dość wstydliwi i nie chcą mówić po angielsku jeśli nie są pewni, że sobie poradzą z tłumaczeniem np. drogi turyście. Mimo wszystko odnoszę wrażenie, że jest dużo pomocnych osób, które nawet bez dobrej znajomości angielskiego będą próbowały wam pomóc. Głowa do góry. Da się podróżować po Tokio i Japonii bez znajomości japońskiego! A jeśli potrzebujecie paru zwrotów, to na końcu tego artykułu znajdziecie krótkie rozmówki i przydatne słownictwo.
Bezpieczeństwo w Japonii
Japonia jest bardzo bezpieczna i nie ma obawy przed kieszonkowcami. W kawiarniach ludzie zajmują stoliki kładąc swoje najnowsze iphony na stole. Zgubiony portfel, torebkę lub telefon najprawdopodobniej odnajdziecie na najbliższym posterunku policy, czyli w kōban (交番). Policjant już pewnie ma waszą zgubę, bo ktoś zwrócił przedmiot po jego znalezieniu. Większość Japończyków oddaje odnalezione przedmioty właśnie na policję albo do konduktura na stacji.
Jeśli zgubiliście coś na stacji, to najpierw pójdzcie do okienka z pracownikiem kolei przy bramkach. Możliwe, że już ktoś dostarczył waszą zgubę. Miałem wiele razy sytuację, gdy turysta z naszej grupy coś zostawił w miejscu publicznym i za każdym razem udało się odzyskać zgubiony przedmiot (torby z dokumentami, telefony, plecaki). Japonia jest dzięki temu bardzo bezpiecznym krajem. Nie ma się też co martwić o kieszonkowców w zatłoczonym metrze. Widok Japonek jadących z otwartymi torbami, z których łatwo im wyjąć telefon, jest bardzo często. Bardziej trzeba uważać na turystów.
Generalnie bardzo bezpiecznie jest nawet w nocy. Mimo to wieczorami prosimy uważać na ulicach, gdy znajdziemy sę szczególnie w bardziej podejrzanych dzielnicach, gdzie są nocne bary i kluby dla dorosłych. Zalecamy nie odpowiadać na zaczepki pijanych. Uważajcie na bary z hostessami, do których was będę zapraszać naganiacze. Jeśli jesteście facetem idącym po ulicy wieczorem w Kabukicho, to z pewnością ktoś będzie was próbował zaprosić do garuzu baa (ガールズバーgirls bar), gdzie zabawiać was będą młode dziewczyny. Girls bary i kyabakury (droższy odpowiednik, ale działający na podobnej zasadzie) to studnia bez dnia jeśli chodzi o wydawanie pieniędzy. Dziewczyny was będą naciągać na drogie drinki i szampany. Często też dochodzi do oszustw, nabijania większego rachunku na karcie kredytowej (nigdy nie pozwalajcie, żeby wasza karta zniknęła wam z oczu w takim miejscu), a nawet przypadku dorzucania proszków usypiających, żeby wam nabić kosmiczny rachunek. Jeśli bardzo chcecie iść, to lepiej w towarzystwie Japończyka, bo może dzięki temu nikt was nie oszuka (aż tak bardzo). W tego typu miejscach z dziewczynami się rozmawia i pije alkohol. Nie ma mowy o seksie ani innych usługach seksualnych. Prostytucja w Japonii jest oficjalnie zakazana, ale istnieje w sferze publicznej. Jest to ogromna branża, na której też swoje macki trzyma yakuza, czyli japońska mafia. W dzielnicy Kabukicho jest sporo takich przybytków, gdzie pod przykrywką salonów masażu sōpu rando (ソープランド)oferowane są usługi seksualne. Do większości z nich obcokrajowcy nie mają wstępu. Rolę naganiaczy pełnią ogromni czarnoskórzy panowie, którzy zaczepiają samotnych turystów na ulicy i proponują im wieczór z dziewczyną. Generalnie zalecamy unikanie tego typy podejrzanych miejsc, żeby nie stracić dużej ilości gotówki. Tylko na własną odpowiedzialność.
Jak zachowywać się w Japonii?
Japończycy znani są z grzeczności i spokoju. Oczywiście czasem można zobaczyć wkurzonego Japończyka, bo to nie jest tak, że nie mają oni żadnych uczuć i nie okazują emocji. Mimo wszystko w porównaniu z ekspresywnymi Polakami Japończycy wydają się dość stonowani, a nawet nieco oziębli w okazywaniu emocji. Jako turysta powinniśmy przestrzegać kilku podstawowych zasad etykiety japońskiej, żeby nie narobić obciachu i nie stresować Japończyków naszym zachowaniem.
Przede wszystkim należy pamiętać o zdejmowaniu butów w niektórych restauracjach i świątyniach. Zazwyczaj jest znak albo napis zabraniający wchodzenia w butach. Warto się rozejrzeć, czy przy wejściu do środka restauracji nie ma progu. Może to oznaczać, że trzeba zdjąć obuwie. Nie stawiamy nogi na progu, żeby sobie ułatwić zdjęcie butów. Spowoduje to natychmiastową paniczną reakcję japońskiego gospodarza.
W japońskich środkach transportu jest zakaz rozmawiania przez telefon. Japończycy nie odbierają telefonów w pociągach, gdyż rozmowa telefoniczna może zakłócać spokój innych pasażerów i im przeszkadzać. W pociągach, szczególnie rano, panuje grobowa cisza. Nikt nie rozmawia ze sobą głośno, żeby nie przeszkadzać innym pasażerom. Turyści także powinni się dostosować i nie wydzierać się w pociągu do siebie. Grupa dorosłych obcokrajowców, którzy głośno gadają ze sobą w metrze dość szybko przyciąga wzrok wszystkich Japończyków dookoła. Starajmy się tego nie robić, żeby nie psuć opinii o obcokrajowcach w Japonii. Wieczorem w pociągu jak wszyscy wracają z pracy jest luźniejsza atmosfera i Japończycy też zachowują się dość głośno.
Jak zachowywać się w japońskich świątyniach?
Na terenie świątyni nie spożywamy posiłków i nie pijemy alkoholu. Wyjątkiem są festyny i wtedy można kupić napoje i jedzenie na terenie świątyni. Przy przechodzeniu przez próg w bramie do świątyni buddyjskiej uważamy, żeby na nim nie stawać. W świątyniach szinto nie powinno się przechodzić samym środkiem pod bramą torii, bo jest to ścieżka zarezerwowana dla bóstw. Na terenie świątyni nie krzyczymy i nie biegamy. W środku budynku zdejmujemy czapkę. Nie robimy zdjęć samego ołtarza (w wielu świątyniach jest zakaz). W wielu świątyniach trzeba zdjąć buty przed wejściem do środka budynku.
Robienie zdjęć i filmowanie w Japonii: W Japonii nie ma specjalnie problemów z fotografią i filmowanie np. do bloga. Japończycy cenią sobie prywatność i warto się zapytać kogoś, gdy chcemy mu zrobić zdjęcie. Rzadko się zdarza, ale zdarza się, że ktoś kogo sfotografujemy się wkurza i rozkazuje nam skasować zdjęcie. Fotografia uliczna (street photography) to popularny gatunek fotografii w Japonii. W wnętrzu wielu świątyń jest zakaz filmowania.
Jedziemy na główny cel IO 2021 i zawody z tym związane.
Ale ile dni potrzeba na zwiedzanie Tokio? w wolnym czasie.
Na samo Tokio starczą nawet dwa dni, żeby zobaczyć klasyczne znane lokalizacje plus odwiedzić nieco starego Tokio. Rekomendacja dla większości podróżników, którym tyle z Tokio wystarczy czas. Jest to niezwykle ciekawe miasto i można by odkrywać jego sekrety tygodniami, ale nie każdy ma czas i taką potrzebę, więc wydaje mi się (rezydent ET), że dwa dni starczą. W jeden dzień zwiedzamy zachodnie Tokio, a w drugi wschodnie Tokio.
We wschodnim Tokio warto zobaczyć:
- Dzielnica Ginza – popularna aleja handlowa, bardzo fotogeniczna wieczorem
- Targ rybny Tsukiji – street food oraz dobre sushi
- Pałac Cesarski – piękny park w środku Tokio
- Teatr Kabuki – budynek klasycznego teatru Kabuki. Można tanio kupić bilet na jeden akt
- Park Ueno – ogromny park z licznymi świątyniami
- Yanaka Ginza – stare Tokio z licznymi małymi sklepikami i świątyniami
- Asakusa wraz ze świątynią Sensoji
W Zachodnim Tokio polecam:
- Shibuya – zatłoczone skrzyżowanie i piesek Hachiko
- Harajuku i świątynię Meiji – warto skoczyć do ulicy młodzieżowej Takeshita oraz świątyni cesarza Meiji
- Shinjuku – wieżowce i barowe uliczki
- Setagaya – dzielnica spacerowa na zachód od Shibuya
- Shimokitazawa – barowo-knajpowa dzielnica świetna na wieczory
Tarasy widokowe w Tokio
Najbardziej popularne tarasy widokowe w Tokio to:
- Tokyo Metropolitan w Shinjuku – darmowy taras widokowy w Shinjuku z widokiem na wieżowce Tokio. Przy dobrej pogodzie widać górę Fuji (najlepiej zimą)
- Tokyo Sky Tree – taras widokowy na wysokości 350 i 450 metrów obok Asakusy. Wjazd kosztuje 1800-3200 jenów. Widok na całą panoramę Tokio
- Tokyo Tower – stara wieża radiowo-telewizyjna w centrum Tokio. Wejście płatne 900 jenów. Rzadko odwiedzamy to miejsce
Shibuya Scramble Square – nowy taras widokowy w Shibuya na wysokości 200 metrów. Niesmowity widok na całe miasto z dachu. Nowy taras, który bardzo polecam. Wejście płatne 1800 jenów.
- Shibuya Fukuras Tokyu Plaza – darmowy nowy taras widokowy w Shibuyi z widokiem z 17. piętra na skrzyżowanie Shibuya. Świetny widok na miasto oraz wieżowce w Shinjuku. Dostępny jest za darmo!
Artykuł powstał w oparciu o źródło: Emil Truszkwoski, lokalny przewodnik w Tokio.